Otwarte teraz

Chińskie

Jesteś właścicielem tej restauracji? Zarządzaj profilem

Mar-Hub - Restauracja Ustka

Marynarki Polskiej 3 - Ustka
3.33 (6 )

Doświadcz niezwykłego połączenia smaków w restauracji Mar-Hub, gdzie lokalne, świerze składniki spotykają się z egzotycznym akcentem. Nasz szef kuchni z pasją łączy świeże ryby prosto z Bałtyku z aromatycznymi ziołami i niebanalnymi dodatkami, tworząc dania niezapomniane dla podniebienia. Odkryj nasze specjały takie jak dorsz w marynacie cytrusowej czy krewetki w sosie mango. Przekonaj się, jak smakuje tradycja w nowoczesnym wydaniu, odwiedzając nasz lokal przy Marynarki Polskiej 3 w Ustce. Zapraszamy do świata wyjątkowych doznań kulinarnych!

Trasa Oceń

Michał Gość
5 miesięcy temu
Ocena:
Treść:bsługa tragiczna, koleś przyjmujący zamówienia jest tępym debilem, ale hitem jest kucharka/kelnerka/sprzątaczka - wariatka, która zwyzywała moją żonę od najgorszych, przestraszyła 11 letnie dziecko, napadała na nas w innej smażalni, bo chyba pozazdrościła, że poszliśmy do konkurencji, bo oni nie byli w stanie nawet przyjąć zamówienia. Dziwią mnie kolejki przed tą chamską smażalnią i polecam konkurencję w pobliżu, można dobrze zjeść i kultura na poziomie, bo to co zrobiła ta tępa i wulgarna baba

Asia Gość
5 miesięcy temu
Ocena:
Treść:W tym miejscu pierwszy raz w życiu doświadczyłam paragonu grozy. Zamówienie składało się z 2 flondr, małego dorsza, 3 porcji frytek, 1 porcji surówka, zupy rybnej i 2 piw bezkaloholowych. Łączna wartość do zapłaty 280 zł. Groza juz powiewa metoda ważenia ryby, wazone jest wszytko co na talerzu, czyli dość duży kawałek cytryny, maslo czasnkowe, salata. Wszytko liczone tak jak ryba za 100 g. Frytki najtańsze, sałatki jak z marketu, podane na papierowym talerzu, sztućce z plastiku. Nie polecam.

Aga Gość
5 miesięcy temu
Ocena:
Treść:Niestety jestem bardzo rozczarowana. Dzisiaj 03.06.2024 byliśmy z mężem z uwagi na wiele pozytywnych opinii. Zamówiliśmy dwa małe dorsze, jedna porcja frytek i jedna surówek. Cena dopiero po zrobieniu dania - u nas 150 zł!!! Frytki okropne - najtańsze i podgrzane. Surówki też z supermarketu. Za co 150 zł? Brudno, stoły się lepią, plastikowe widelce. W restauracji jedliśmy też pysznego dorsza, z ryżem z ziołami, pyszną surówką, cena podobna, ale jakość o 100% wyżej. Zostaliśmy oszukani.